COVID 19 – Powikłania

19 grudnia, 2020 by BIOQMED
covid19-1200x675.jpg

Powikłania po COVID-19 mogą pojawić się nie tylko u osób po przechorowaniu ciężkiego zakażenia, ale również u tych osób, które chorowały łagodnie lub nawet bezobjawowo. Koronawirus  SARS-CoV-2 może uszkodzić wiele narządów i układów. Nie określono, jak długo mogą utrzymywać się powikłania po COVID-19. Uważa się na chwilę obecną, że powikłania mogą utrzymywać się długo po wyzdrowieniu i wiele zależy od rodzaju występujących powikłań. 

Serce

Działając na serce doprowadza do uszkodzenia mięśnia sercowego i do niewydolności serca. Wywołuje objawy sercowo-naczyniowe, w tym kardiomiopatię czyli nieprawidłowe działanie serca, w przebiegu której mięśnie serca ulegają zesztywnieniu, rozciągnięciu lub zgrubieniu, co ma wpływ na zdolność serca do pompowania krwi. Koronawirus SARS-CoV-2 może również uszkadzać komórki wyściełające naczynia krwionośne. Ozdrowieńcy uskarżają się również na szybkie, nierówne bicie serca i bóle w klatce piersiowej. U niektórych osób po przechorowaniu COVID-19 rozwija się nadciśnienie, nasila niewydolność serca lub dochodzi do zapalenia mięśnia sercowego. 

Płuca

Koronawirus SARS-CoV-2 w płucach może uszkadzać tkankę płucną i wywoływać trudności z oddychaniem, zwłaszcza podczas wysiłku, duszność w spoczynku, a nawet niewydolność płuc. U połowy chorych z powikłaniami płucnymi dopiero po 3 miesiącach uzyskano poprawę w oddychaniu.

Mózg i układ nerwowy

Konsekwencją wpływu koronawirusa SARS-CoV-2 na mózg i układ nerwowy  może być utrata węchu, upośledzenie funkcji poznawczych, czyli zaburzenia pamięci i koncentracji, które utrzymywać się mogą nawet przez kilka miesięcy. W zakresie zdrowia psychicznego obserwuje się nierzadko poczucie lęku i strachu, zaburzenia snu, objawy depresji i zespół stresu pourazowego. Wielu chorych doświadczyło poważnych powikłań neurologicznych takich jak splątanie lub majaczenie. Nie rozstrzygnięto czy przyczyną tych powikłań jest zakażenie mózgu wywołane przez SARS-CoV-2  czy objawy są pozostałością choroby COVID 19 związanej ze stanem zapalnym.

Stawy i zmęczenie

Bóle stawów i mięśni oraz zmęczenie to konsekwencja wpływu koronawirusa SARS-CoV-2 na układ mięśniowo-szkieletowy. Przewlekłe poważne zmęczenie wymieniane jest, przez ponad 50 proc. chorych wypisanych ze szpitala, jako niezwykle dokuczliwe. Zmęczenie bywa tak nasilone, że uniemożliwia wstawanie z łóżka lub podejmowanie pracy umysłowej dłużej, niż kilka godzin dziennie. Często zmęczenie występuje u osób, które łagodnie przechodziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 i nie wymagały leczenia szpitalnego. Przypuszcza się, że objawy przewlekłego zmęczenia mogą mieć związek z nadal toczącym się w organizmie stanie zapalnym o niewielkim nasileniu. Przewlekłe zmęczenie, może u wielu osób utrzymywać się nawet przez kilka miesięcy.

Układ odpornościowy

Uszkodzenia układu odpornościowego przez koronawirusa SARS-CoV-2 sprzyja rozwojowi częstych infekcji z powodu obniżenia odporności. Wirus SARS-Cov-2 zmniejsza aktywność układu odpornościowego przez zmniejszenie wytwarzania cząsteczek sygnałowych.  

Ból głowy

Ból głowy, obok gorączki, kaszlu, bólu mięśni, zmęczenia i problemów z oddychaniem, może świadczyć o zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2. Ból głowy podczas COVID-19 może pojawić się na początku choroby. Zaliczany jest do rzadszych objawów COVID-19, lecz jednocześnie jest to najczęstszy objaw neurologiczny związany z COVID-19. Ból głowy podczas COVID-19 pojawia się mniej więcej u 10% osób zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2 , częściej u mężczyzn niż u kobiet, jeszcze przed wystąpieniem takich objawów jak gorączka, kaszel czy ból mięśni. Ból jest silny i nie przypomina bólu odczuwanego do tej pory, obejmuje całą głowę, nasila się podczas ruchu, zwłaszcza w trakcie pochylania głowy. Po zażyciu leków przeciwbólowych nie znika całkowicie, lecz ustępuje częściowo na kilka godzin, a następnie wraca z podobnym nasileniem.  Ból trwa kilkanaście godzin do kilku dni, ale są chorzy, u których ból głowy trwa przez cały czas choroby i utrzymuje się nawet przez kilka kolejnych miesięcy. Ból głowy przy COVID-19 zazwyczaj różni się od tego, jaki towarzyszy migrenie: w odróżnieniu od niej nie jest to ból pulsujący, lecz stały i w większości przypadków nie towarzyszy mu wrażliwość na światło czy dźwięk ani nudności. Bólowi głowy często towarzyszą brak węchu i smaku, a także dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Najbardziej prawdopodobną przyczyną bólu głowy jest bezpośredni kontakt wirusa z zakończeniami nerwu trójdzielnego znajdującymi się w jamie nosowej lub ustnej, co tłumaczy również utratę węchu i smaku.

Węch i smak 

Utraty węchu i smaku mimo dużego odsetka osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 nie ma dużego wpływu na funkcjonowanie osób chorych na COVID-19 mimo, iż może trwać nawet kilkanaście tygodni. Utrata węchu i smaku może pojawić się jako jeden z pierwszych objawów COVID-19 lub już w trakcie trwania infekcji. Osoby cierpiące na anosmię (czyli zaburzenia węchu) nie czują również smaku.

Utrata węchu i smaku może mieć olbrzymi wpływ na jakość życia, ponieważ prowadzić może do utraty wagi a nawet niedożywienia wynikającego z braku poczucia smaku. Charakterystyczne dla utraty węchu i smaku przy COVID-19 jest to, że dotknięte tą przypadłością osoby mają drożny nosa – co nie występuje przy innych infekcjach górnych dróg oddechowych,  np. podczas przeziębienia. Utrata węchu i związana z nią utrata smaku jest stosunkowo częstym objawem COVID-19. Spośród osób, które miały pozytywny wynik testu na koronawirusa SARS-CoV-2, aż 65 proc. zgłaszało utratę węchu lub smaku. Aż 89 proc. z nich zgłosiło utratę węchu, a ponad 76 proc. – utratę smaku. W niektórych przypadkach utrata węchu wystąpiła zanim pojawiły się inne objawy zakażenia COVID-19, w tym kaszel i gorączka, co sugeruje, że objaw ten może być wykorzystywany do wstępnej diagnozy zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Prawdopodobnie koronawirus SARS-CoV-2 może wnikać do komórek tkanek węchowych i namnażać się w nich, doprowadzając do utraty zdolności odczuwania zapachu. Wirus wnika do zewnętrznej warstwy nabłonka węchowego, uszkadza komórki i  wywołuje stan zapalny, co na pewien czas zakłóca funkcje węchowe neuronów czuciowych. Koronawirus SARS-CoV-2 nie uszkadza więc samych neuronów, lecz zakłóca szlak przewodzenia informacji. Wirus niszczy komórki podporowe, będące częścią nabłonka nosowego, które odpowiadają za przesłanie informacji o zapachu do neuronów. Z kolei utrata smaku może być wywołana zakażeniem gruczołów ślinowych. Następstwem utraty węchu związanej z COVID-19 u niektórych osób może być parosmia, czyli zniekształcenie jakości zapachu lub fantosmia, a więc wyczuwanie nieistniejącego zapachu. W większości przypadków zmysł węchu i smaku powraca średnio po 14 dniach lub po ustąpieniu innych objawów zakażenia, takich jak kaszel, gorączka czy ból mięśni – zazwyczaj jednak trwa to do dwóch miesięcy. U zaledwie 10 proc. z badanych stwierdzono, że mają one problemy z powonieniem po dwóch miesiącach od zakażenia. U niektórych osób węch i smak znikają jednak na dłużej – nawet na kilka miesięcy, co może być efektem działania wirusa na ośrodkowy układ nerwowy.

Ból mięśni 

Ból mięśni przy COVID-19 potrafi być tak silny, że chory nie jest w stanie nawet unieść ręki – dlatego zaliczany jest do jednego z bardziej uciążliwych objawów zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Ból mięśni zaliczany jest do jednego z rzadziej występujących objawów COVID-19. Występował u ok. 15% pacjentów czyli znacznie mniej, niż gorączka (87,9% pacjentów) i kaszel (67,7%), ale częściej niż ból gardła (13,9%) i ból głowy (13,6%). Ból mięśni to jedno z długoterminowych następstw zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, gdyż wiele osób odczuwa je długo po ustąpieniu pozostałych objawów COVID-19, takich jak gorączka, kaszel czy duszności – również wtedy, gdy ponowny test na koronawirusa SARS-CoV-2 dał wynik negatywny. Koronawirus SARS-CoV-2, podobnie jak inne wirusy, może wywoływać zapalenie tkanki mięśniowej, w następstwie którego dochodzi do podrażnienia receptorów bólu i do uszkodzenia włókien mięśniowych. U wielu zarażonych reakcja jest tak silna, że ból jest  obezwładniający i nie pozwala podnieść się z łóżka, a najprostsze codzienne czynności wydają się niemożliwe. Ból mięśni wskazuje na COVID-19 jeśli utrzymuje się dłużej, niż dyskomfort wywołany np. wysiłkiem fizycznym i zakwasami – od kilku dni do nawet dwóch tygodni w skrajnych przypadkach (bolesność mięśni wywołana ćwiczeniami ustępuje zwykle w ciągu 24-48 godzin), gdy jest ostry lub obezwładniający, gdy mięśnie są wrażliwe nie tylko na ruch, ale również na dotyk, gdy jest uogólniony, co oznacza, że boli całe ciało (przede wszystkim w dolnej części pleców), gdy nasila się (lub zmniejsza) wraz z nasileniem lub ustępowaniem innych objawów  choroby COVID-19. Na ból mięśni towarzyszący zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2 raczej nie pomogą ćwiczenia, masaże ani inne metody terapii stosowane przy łagodzeniu bólu mięśni wywołanego ćwiczeniami, gdyż dochodzi do niego z zupełnie innych powodów. Zaleca się odpoczywanie w łóżku (ruszając się jednak co jakiś czas, gdyż jest to ważne z powodu istotnej podczas COVID-19 profilaktyki przeciwzakrzepowej), picie dużej ilości płynów i stosowanie leków przeciwbólowych takich, jak paracetamol lub niesteroidowe leki przeciwzapalne. Można wcierać maści rozgrzewające lub ciepłe okłady. Obezwładniający ból mięśni towarzyszący zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2, który nie mija mimo stosowania leków dostępnych bez recepty, ból przedłużający się, nie ustępujący mimo ustępowania objawów infekcji, zlokalizowany w określonej części ciała jest wskazaniem do kontaktu z lekarzem. 

Biegunka

Biegunka może być jednym z objawów COVID-19. Może pojawić się jako pierwszy objaw zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 lub wystąpić dopiero po pewnym czasie od rozwinięcia się innych objawów COVID-19. Dużo częstszymi objawami w porównaniu do biegunki są gorączka, kaszel, ból gardła, utrata węchu i smaku czy zmęczenie. Niestety problemy ze strony układu pokarmowego zwykle nie wzbudzają niepokoju albowiem wiąże się je z zatruciem pokarmowym lub inną infekcją np. zakażeniem rotawirusowym. Okazało się, że biegunka i towarzyszące jej inne objawy ze strony układu pokarmowego, takie jak nudności, wymioty, bóle brzucha, czy brak łaknienia mogą występować stosunkowo często. Biegunka występuje, w zależności od kraju pochodzenia i stopnia zaawansowania choroby u 2-50% chorych na COVID-19. Biegunka przy COVID-19 ma zazwyczaj wodnisty charakter i żółtawe zabarwienie, i utrzymuje się od 1-14 dni, a więc w skrajnych przypadkach znacznie dłużej, niż biegunka towarzysząca zatruciu czy infekcji rotawirusowej. Chorzy wypróżniają się od 2-10 razy dziennie (zazwyczaj od 3-9 luźnych stolców). W badaniach laboratoryjnych w kale stwierdzano obecność leukocytów, a także niekiedy krew utajoną. Sporadycznie obserwowano zmianę charakteru biegunki z wodnistej na krwistą. Występowanie biegunki bez towarzyszących jej objawów ze strony układu oddechowego stwierdzono u 3,2-6%chorych. Biegunka przy COVID-19 jest jednym z kilku objawów zakażenia, a objawy ze strony przewodu pokarmowego występowały u 1/3 pacjentów, ale u żadnego chorego nie były one jedynym objawem zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Biegunkę przy COVID-19 należy łagodzić w podobny sposób, jak inne biegunki: uzupełniając elektrolity oraz dbając o prawidłowy poziom nawodnienia po to, by zapobiec odwodnieniu zwłaszcza, jeśli oprócz biegunki występuje również gorączka. Jeśli biegunce towarzyszą wymioty to schłodzone płyny należy pić małymi porcjami. Wskazana jest dieta lekkostrawna oraz kontakt z lekarzem, gdyż w niektórych przypadkach lekarz może zalecić probiotyki lub leki przeciwbiegunkowe, a jeśli biegunce towarzyszą bóle brzucha, również leki rozluźniające. Mimo, że koronawirus SARS-CoV-2 rozprzestrzenia się przede wszystkim drogą kropelkową, liczne badania potwierdziły, że możliwa jest również tzw. droga fekalno-oralna zakażenia, albowiem koronawirus SARS-CoV-2 wykrywany jest w kale osób chorych na COVID-19. By zmniejszyć ryzyko zarażenia domowników, wodę w toalecie trzeba spłukiwać dopiero po opuszczeniu deski (bo ogranicza to transmisję wirusa), a także za każdym razem dezynfekować muszlę klozetową, klamkę i inne powierzchnie w toalecie.

Wizyta w Poradni Otolaryngologicznej, wiąże się z troską o zdrowie dziecka lub swoje własne, często towarzyszy jej niekomfortowe samopoczucie i może być stresująca. Z naszej strony dokładamy starań, aby dokładnie zbadać Pacjenta i przejrzyście wytłumaczyć przyczyny choroby, sposób leczenia i dalszego postępowania.

Na wizytę lekarską i medyczną należy przynieść dotychczasową dokumentację, listę leków dotychczas przyjmowanych i wyniki badań diagnostycznych wcześniej wykonanych. Ułatwi i usprawni to współpracę między Pacjentem a lekarzem.

Zapraszamy do otolaryngologów dzieci i dorosłych w przypadkach ostrych i przedłużających się dolegliwości w gardle, nosie, uszach i krtani.

Copyright by BIOQMED. All rights reserved.